Pamiętam, gdy byłem kilkunastoletnim chłopakiem, zainteresowałem się modelarstwem rakietowym. To były jeszcze ostatnie lata komuny/początek lat dziewięćdziesiątych. Podejrzewam, że wtedy mój wybór padł na modelarstwo rakietowe a nie samolotowe przede wszystkim dlatego, że rakiety nie wymagały zdalnego sterowania, w ówczesnych latach podejrzewam trudno dostępnego i drogiego nawet na rynkach zachodnich dla modelarzy z tamtych krajów, a co dopiero mówić o wychodzącej z komuny Polski.
Tak czy siak, moje młodzieńcze marzenia o modelarstwie skończyły się na… marzeniach, ze względu na mój młody wiek i przede wszystkich brak możliwości finansowych jako ówczesnego nastolatka.
Moje zainteresowanie modelarstwem powróciło kilka dni temu, gdy przypadkowo w sieci bodajże na YouTube znalazłem “świrów” budujących nawet i takie “modele”:
Tutaj można zobaczyć widok z takiego lecącego samolotu:
Większość bardziej zaawansowanych modeli ma chowane podwozie. Odgłos pracy silników jest piękny i w niczym nie różni się od głosu prawdziwych samolotów.
Niestety, jest to zabawa dla bogatych. Lepsze modele to wydatek rzędu 2000…3000 dolarów.
Jednak, tak jak z prowadzeniem samochodu, czy właśnie modelu samolotu, lepiej nie wsiadać od razu za stery czegoś bardzo drogiego i zaawansowanego, bo można to łatwo zniszczyć i będzie szkoda 🙂
Na eBayu znalazłem całkiem niedrogi i fajny model odrzutowego samolotu o napędzie elektrycznym. Zasięg nadajnika oraz pułap to 400m, maksymalna prędkość to 150km/h. Cena – jedyne 149.95 funtów (ready to fly) u sprzedawcy “modelspeed”.
Czyżby więc wkrótce moje nowe hobby?
Linki:
– http://www.jetsrc.com/modelos/f-86b/F-86b_en.htm
– http://hobbyking.com/hobbyking/store/uh_index.asp