Heh, czasami jako pakiet antystresowy kręcę w pracy wielką piłkę z gumek recepturek. “Wyhodowana” przeze mnie piłka miała już około 12…15cm średnicy i ważyła ponad 1kg. Niestety, ku mojemu przerażeniu, po moim powrocie z krótkiego urlopu w Holandii, odkryłem z przerażeniem, że moja kula została unicestwiona. Podobno moim kolegom z pracy zajęło to 3 dni 🙂